listopad 2023
Od początku zdawała sobie sprawę z tego, że była nieco inna. Niektórzy mogliby sądzić, że można było po części obarczać za to jej pochodzenie. W swoim najbliższym otoczeniu nie znała nikogo innego kto pochodziłby z mieszanej rodziny podobnej do jej własnej. Matka była Latynoską, ojciec białym Amerykaninem. Zawsze miała styczność z tymi dwoma kulturami, co na pewno w jakiś sposób na nią oddziaływało. Poza tym jednak na pewno była specyficznym dzieckiem.
Ruelle zawsze należała do tych dzieciaków, które wolały swoje własne towarzystwo i raczej stroniły od innych. Wydawała się też być bardziej dojrzała niż jej równieśnicy, a jej gust skupiał się na rzeczach, które często odstraszały innych w jej wieku. Z pewnością dla nikogo nie było wielkim zaskoczeniem to, że z małej dziewczynki wychowującej się na historyjkach kryminalnych, Scoobym Doo i Rodzinie Addamsów wyrosła w pewnym momencie młoda gotka uwielbiająca wszystko, co mroczne i makabryczne. Tyle dobrego, że rodzice nie mieli problemów z młodą Prescott. Nie była typem, który włóczył się po imprezach, a raczej wolała przesiadywać w domu. Dodatkowo mogła pochwalić się ocenami, które bez większego trudu umieszczały ją w czołówce klasy jeśli chodziło o wyniki w nauce. Słowem: była całkiem porządną dziewczyną o nieco nietypowych zainteresowaniach.
Trudno stwierdzić kiedy w zasadzie zaczęła się interesować biologią, a później medycyną. Zapewne miało to miejsce jeszcze w podstawówce, gdzie taki przedmiot po prostu ją ciekawił, a z czasem po prostu ukształtował się on w konkretną ścieżkę kariery, którą chciała obrać. Musiała tylko włożyć odpowiedni wysiłek w to, aby uzyskać satysfakcjonujące wyniki i móc ubiegać się o przyjęcie na odpowiedni kierunek studiów. W przeciwieństwie jednak do reszty osób, które pchały się na medycynę, Rue nie myślała wcale o szlachetnym pomaganiu innym ani nawet o kwestiach finansowych. Nie. Ją ciekawiło ludzkie ciało oraz badanie go w sytuacji, gdy doszło już do czyjegoś zgonu.
Chciała być częścią tego całego mechanizmu badającego tajemnicze śmierci czy brutalne zbrodnie. Właśnie taki cel jej przyświecał. Rozwiązywanie podobnych medycznych zagadek wydawało jej się o wiele ciekawsze niż praca z pacjentami. Zwłoki nie mogły jej nigdy okłamać i nie przeszkadzały jej w stawianiu diagnozy.
Złożyła papiery na kilka różnych uczelni, ale finalnie zdecydowała się wyjechać na studia do Jacksonville. Kierowała się zarówno poziomem placówki jak i faktem, że nie znajdowała się daleko od jej rodzinnej miejscowości dzięki czemu odwiedzanie rodziny nie stanowiło wielkiego problemu.
Na studiach dała się poznać jako pilna studentka. Ambitna choć potrzebująca elementu rywalizacji lub jasnego celu, aby zmotywować się do dawania z siebie wszystkiego. Podobnie zresztą było na stażu, który traktowała jako swego rodzaju wyzwanie lub zawody. Zwłaszcza w momencie, gdy słyszała komentarze na temat tego jak jakaś młoda dziewczyna może się nadawać do podobnych rzeczy. Wtedy tym bardziej chciała udowodnić wszystkim, że jest równie kompetentna jak jej koledzy jeśli nawet nie bardziej.
Rezydenturę wspomina już na pewno o wiele lepiej, bo właśnie wtedy zaczęła zajmować się tym, co było jej dużo bliższe. Starała się chłonąć wiedzę od starszych i bardziej doświadczonych lekarzy, którzy ją otaczali w pracy. Dopiero po kilku latach spędzonych niejako pod ich skrzydłami mogła finalnie uzyskać tytuł lekarza specjalisty, a później także o to by zostać biegłym sądowym. Z pewnością nie była to łatwa droga, ale na pewno przyniosła jej sporo satysfakcji.
Ciekawostki:
— jest dwujęzyczna. Od dziecka uczyła się języka hiszpańskiego, w którym rozmawiała często z matką oraz z jej rodziną pochodzącą z Portoryko.
— już w liceum zaczęła się uczyć łaciny. Głównie ze względu na to, że po prostu wydawało jej się to fajne i mogła przy okazji nastraszyć ludzi przez chociażby inkantację koniugacji czasowników. Dalej ma też lekki żal do rodziny, że nie pozwolili jej prowadzić różańca w intencji zmarłej ciotki po łacinie.
— nie cierpi telenowel, ale swego czasu oglądała na bieżąco jedną, aby móc spoilerować ją koleżance w pracy, gdy tylko ta ją czymś zdenerwowała. Wszystko dlatego, że sama nie musiała czekać na angielskie tłumaczenie.
— ogromna fanka Rodziny Addamsów, a zwłaszcza serialu z lat sześćdziesiątych i filmów z lat dziewięćdziesiątych. Nie ma pojęcia ile razy je widziała.
— uwielbia dokumenty o seryjnych mordercach oraz podcasty true crime. Swego czasu oglądała również programy poświęcone sektom.
— miłośniczka horrorów wszelkiej maści. Uwielbia zarówno filmy jak i książki, zwłaszcza te Stephena Kinga. Zaczytuje się również w powieściach gotyckich.
— nie przepada za obchodzeniem własnych urodzin. Za to stara się świętować każdy piątek trzynastego, bo właśnie w taki dzień się urodziła. Oznacza to siedzenie w domu przy jakimś horrorze. Niekoniecznie z Jasonem Voorheesem.
— słucha głównie rocka oraz metalu chociaż szczególnie się nie ogranicza w kwestii muzycznej i jest w stanie słuchać wszystkiego, co wpadnie jej w ucho bez względu na gatunek.
— jeszcze jako rezydentka wylądowała na dywaniku przez to, że założyła pod fartuch koszulkę zespołu Cannibal Corpse, co zostało uznane jako niewłaściwe. Zwłaszcza dla kogoś pracującego w kostnicy. Na pytanie który punkt szpitalnego regulaminu tego zabrania otrzymała jedynie kilka dni bezpłatnego urlopu, by przemyśleć tę kwestię.
— ma problemy z prawidłowym snem oraz odżywianiem. Głównie przez to, że gdy skupi się na jednej rzeczy czy czynności to potrafi zapomnieć o własnych podstawowych potrzebach.
— ze swojego urlopu spędzonego w Europie przywiozła sporo zdjęć zabytkowych nagrobków wykonanych na starych cmentarzach. Z jakiegoś powodu naprawdę lubi spacerować po podobnych miejscach.
— dumna posiadaczka czarnego kocura o imieniu Salem. Hołd dla kolejnej serii z dzieciństwa.
— sąsiedzi nienawidzą jej za dokarmianie szopów i oposów. Nie przeszkadza jej jednak łatka Szurniętej Pocahontas.
— jest aromantyczna i nigdy w życiu nie była zakochana. Owszem, ma za sobą kilka związków o różnym stażu, ale nigdy nie czuła, aby było to uczucie stricte romantyczne.
— tak naprawdę nienawidzi kawy. Pije ją czasami i to wyłącznie z przekory.
— daleko jej do nałogowca, ale nie nazwałaby siebie abstynentką. Lubi sięgnąć po alkohol, gdy może sobie na to pozwolić, a dodatkowo okazjonalnie popala. Zarówno papierosy jak i marihuanę.
- Reputacja startowa:
[niezalezny]40%[/niezalezny]
[bezkompromisowy]30%[/bezkompromisowy]
[flirtujacy][/flirtujacy]
[przekonujacy]10%[/przekonujacy]
[nalogowiec]5%[/nalogowiec]
[kontrowersyjny]15%[/kontrowersyjny]
[towarzyski][/towarzyski]
[bezkonfliktowy][/bezkonfliktowy]
[romantyczny][/romantyczny]
[prawdomowny][/prawdomowny]
[beznalogow][/beznalogow]
[popularny][/popularny]
[niezalezny]40%[/niezalezny] [bezkompromisowy]30%[/bezkompromisowy] [flirtujacy][/flirtujacy] [przekonujacy]10%[/przekonujacy] [nalogowiec]5%[/nalogowiec] [kontrowersyjny]15%[/kontrowersyjny] | [towarzyski][/towarzyski] [bezkonfliktowy][/bezkonfliktowy] [romantyczny][/romantyczny] [prawdomowny][/prawdomowny] [beznalogow][/beznalogow] [popularny][/popularny] |
Ekipa Mayo Clinic